Orzeszki ziemne w wersji solonej są chyba najbardziej wciągającą przekąską ever. Pewnie dlatego również przepadam za masłem orzechowym do śniadaniowych tostów, najlepiej w połączeniu z konfiturą - to już szczyt łakomstwa. A jako że słodko słone ciastka wyjątkowo cieszą się moim uznaniem, to również muffinki z masłem orzechowym i snikersami zostały przyjęte dosyć gorąco. Od dziś stoją na czele ulubionych muffinków. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak tylko ulec łakomstwu i zjeść jeszcze jednego.. :)
Składniki (na 12 muffinek):
- 250 g mąki pszennej
- 5 łyżek cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 podwójne opakowania snikersów
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżek masła orzechowego solonego (np. Felix)
- 1 duże jajko
- 60 g roztopionego masła
- szczypta soli
- 175 ml mleka
- 3 łyżki solonych orzechów ziemnych
Sposób przygotowania:
W jednej misce połączyć suche składniki (mąkę, sól, cukier, cukier waniliowy i proszek do pieczenia). Następnie dodać masło orzechowe i wymieszać za pomocą widelca do uzyskania struktury zbliżonej do kruszonki. W drugim naczyniu roztrzepać jajko, dodać mleko i wymieszać. Następnie dodać roztopione ostudzone masło i połaczączyć. Mokrą masę dodać do mieszanki produktów suchych i masła orzechowego i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać do masy pokrojone na drobne kawałki snikersy i ponownie wmieszać. Masę przełożyć do formy wyłożonej papilotkami. Przed upieczeniem muffinki posypać orzeszkami rozdrobnionymi w blenderze. Piec przed 25 - 30 minut - do suchego patyczka. Studzić na kratce.
oj pyszne musiały być:) kiedyś robiłam z marsem:)
OdpowiedzUsuńZ Marsem też musiały być pyszne :)
UsuńAle słodkie połączenie :)
OdpowiedzUsuńNawet słodko słone :)
Usuń2 w 1 :) wszystko co kocham
OdpowiedzUsuńWspaniałe połączenie :)
OdpowiedzUsuń