Co by dużo nie mówić, nie ma chyba nikogo kto nie uwielbiałby świeżo wypieczonego chleba i to jeszcze ciepłego w połączeniu z zimnym masłem! Albo konfiturą! Pycha! Ja uwielbiałam od zawsze, szczególnie dźwięk łamania wspaniałej chrupiącej skórki. Więc jeśli nie ma się prawdziwej piekarni w pobliżu, to trzeba sobie radzić domowymi sposobami. Zresztą domowy pachnie inaczej.
Składniki na dwa bochenki:
Zaczyn:
- 650 ml letniej wody
- 500 g mąki pszennej
- ok 1/3 szklanki zakwasu (my użyliśmy żytniego)
- zaczyn przygotowany dzień wcześniej
- 600 g mąki pszennej
- sól - ok 25 g
- otręby
Przygotowanie:
Etap I - przygotowanie zaczynu
Zaczyn przygotowujemy na wieczór przed pieczeniem chleba.
Wszystkie składniki na zaczyn łączymy w misce. Pozostawiamy na noc w temperaturze pokojowej, przykryty folią spożywczą.
Etap II - wyrób chleba
Mąkę mieszamy z solą i zaczynem. Wyrabiać aż uzyskamy gładką masę - uwaga, nie podsypywać mąką! Następnie uformować z ciasta kulę, umieścić w misce i przykryć ściereczką. Następnie pozostawiamy naczynie z ciastem w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na cztery godziny. W tym czasie dokładnie co godzinę należy ciasto zagniatać i wyrabiać, czego celem jest dobre napowietrzenie ciasta. Po upływie 4 godzin dzielimy ciasto na 2 części z których formujemy bochenki. My użyliśmy tzw form pasztetówek, które opruszyliśmy otrębami. Następnie to form wkładamy ciasto i również opruszamy je otrębami. Bochenki w formach odstawiamy w ciepłe miesjce do wyrośnięcia na 2-3 godziny lub do momentu gdy podwoją swoją objętość.
Etap III - pieczenie
Chleb wypiekamy z parą czyli wstawiamy na czas pieczenia do piekarnika na dolną półkę naczynie żaroodporne z wodą. Przez pierwsze 10 minut wypiekamy w temperaturze 250 stopni, następnie redukujemy temperaturę do 200 stopni i pieczemy jeszcze przez 30 minut. Upieczone bochenki chleba studzimy na kratce.
Bochenki powinny być wypieczone na złoty kolor i mieć chrupiącą skórkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli podoba Ci się przepis - skomentuj ! :)